piątek, 21 marca 2008, 13:03

lovely as a tree

I think that I shall never see
A billboard lovely as a tree.
Perhaps, unless the billboards fall,
I'll never see a tree at all.
Ogden Nash, "Song of the Open Road," 1933

I think that I shall never see
A poem lovely as a tree.
A tree whose hungry mouth is prest
Against the earth's sweet flowing breast;
A tree that looks at God all day
And lifts her leafy arms to pray;
A tree that may in Summer wear
A nest of robins in her hair;
Upon whose bosom snow has lain;
Who intimately lives with rain.
Poems are made by fools like me,
But only God can make a tree.
Joyce Kilmer, "Trees," 1914

DODANE: jeszcze trochę wierszyków Nasha (np. o Termicie).


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ojej
A ja się śmiałem niewinnie i nie wiedziałem, że z herezji... Już milknie śmiech mój...

Czy w wierszu o termitach i kuzynie on też bezcześci?

Anonimowy pisze...

@ andsol
Herezja dobra i niewinna, bo Nash też czci drzewo, a czcząc nie bezcześci.
Ale mi wyszło, prawie jak "cóż, że ze Szwecji" :)

Anonimowy pisze...

A tu jeden w tlumaczeniu S. Baranczaka,
(bardzo "zyciowy":).
Pies
Psa zdefiniuję jednym słowem.
Pies jest stworzeniem uczuciowem.
Wiem też z doświadczeń - własnych, owszem.
Pies mokry jest najuczuciowszem

Anonimowy pisze...

@ MEP
Mnie najbardziej cieszy dwuwiersz muszy, niestety nie znam polskiego przekładu:

The Lord in His wisdom made the fly,
And then forgot to tell us why.