wtorek, 24 maja 2011, 06:53

każdy może?

10 września 2000
Atlantis połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

13 sierpnia 2001
Discovery połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

20 stycznia 2007
"Progress" połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

21 maja 2011
Benedykt XVI połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

wtorek, 17 maja 2011, 08:22

nauka zachowań społecznych

Piotruś (gra karciana)

wtorek, 3 maja 2011, 16:02

jak piją kolibry

Miałem już prawie gotową notkę z popularnego cyklu "Jak piją drobne zwierzęta na k", w poprzednim odcinku podkreślałem rolę szybkiej kamery w wyjaśnieniu zagadki kociego chłeptania (tu było), dziś miało być o tym, jak korzystając z szybkiej kamery — cóż za niezwykły zbieg okoliczności — rozpracowano pijące kolibry. Że piją dużo każdy mógł się przekonać naocznie, pojąc kolibry roztworem cukru. Ale jak piją nie wiedział nikt — uczeni sugerowali, że dwururkowaty język kolibra wciąga nektar jak kapilara (czy raczej dwie kapilary), roztropni zauważali, że kapilara nie będzie zasysać gęstych roztworów cukru, a takie koliber pija najchętniej. Okazało się, że jednak nie kapilara, że język kolibra chwyta nektar w stopniowo zamykające się rurki, a konstrukcja jest przemyślna i energooszczędna — języki martwych ptasząt nie tracą owej zdolności, tak więc energia zużywana jest tylko na wysuwanie i wciąganie języka (oczywiście w przypadku żywych okazów). No i utrzymywanie się w powietrzu.

Gdy już to wszystko napisałem, a nawet jeszcze więcej i zamierzałem tylko skursywić jedno słowo, po naciśnięciu magicznej kombinacji Ctrl+I edytor znikł i wszystko przepadło, ojej. Ostał mi się ino wpis w logu:
2011-05-03 12:06:53 com.apple.launchd.peruser.501[88]
([0x0-0x433433].org.smultron.Smultron[8600]) Job appears to have crashed: Bus error


Zainteresowanych kolibrami odsyłam do bogato ilustrowanego tekstu High-Speed Video Shows How Hummingbirds Really Drink w internetowej wersji magazynu "Udrutowiony" (WIRED), szczególnie zainteresowanych od razu do publikacji w PNAS-ie: The hummingbird tongue is a fluid trap, not a capillary tube (doi: 10.1073/pnas.1016944108), a sam skupię się na zaletach oprogramowania z otwartym źródłem. Otóż ten pieprzony edytor, Smultron, choć już nie jest programem z otwartym źródłem, to całkiem długo był. Więc wpierw się oczywiście wkurziłem, ale mając źródła zaraz usunąłem fatalny skrót z menu i wnet skompilowałem całość (skompilowanie programu na OS X jest łatwiejsze niż zmontowanie stolika z IKEI, zaciąłem się tylko trochę na szukaniu instrukcji usuwania skrótów z menu) — i teraz żeby zwalić edytor muszę dopiero wybrać "Get Info" z menu myszą, co już nie jest takie łatwe. Odzyskałem kontrolę nad sytuacją i godność.