wtorek, 23 sierpnia 2016, 19:35

completely nierozczłonkowane

Tłumacz Google'a wie, że rozczłonkowane to dismembered, ale wykłada się na nierozczłonkowanych. A przecież od tego należało zacząć.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A cel ćwiczenia?
Bo przecież gugiel się nie tyle "wykłada", co "uczy".
Raczkowanie nie powinno być oceniane takimi samymi kryteriami jak chodzenie lub bieganie.
Nie sądzisz?
https://florianhartl.com/what-is-machine-learning-or-how-does-google-translate-work.html

kwik pisze...

Gdyby się uczył to już by się nauczył że nie- to zwykle not-. Oczywiście jest niebieski i jeszcze pewnie kilka innych podstępnych pułapek, ale zamiast epatować dziecinną bezradnością lepiej byłoby po prostu doczepić not.

Anonimowy pisze...

"Gdyby się uczył to już by się nauczył że nie- to zwykle not"

No dobrze, dobrze. Ale skąd on ma wiedzieć czy w przypadku "nie" chodzi (ci) o przymiotnik, partykułę, przysłówek czy też rzeczownik?

https://translate.google.co.uk/#en/pl/no

kwik pisze...

Chyba każda inteligencja działa podobnie, próbuje rozpoznać sytuację a potem zaczyna od zastosowanie maksymalnie szerokiej reguły, odpowiednio modyfikowanej i nadgryzanej wyjątkami. Niestety w przypadku tłumacza Googla nie ma mowy o inteligencji - "całkiem nierozgarnięty" to "quite slow-witted", ale już nierozgarnięte i nierozgarnięta nie są tłumaczone. I tak zostanie dopóki ich ktoś nie doda.

Sztuczna inteligencja zrobiła w ciągu ostatnich lat tak duże postępy że ten tłumacz stał się żenująco głupi.

cmss pisze...

Off-topic, trudny problem a'la Gęsiński.

Jak pozbyć się buszujących w bluszczu wróbli a zachować rzeczoną Hederę?

kwik pisze...

Wróble w zasadzie nie powinny bluszczowi szkodzić, ale może faktycznie jest ich zbyt dużo bo nie mają w pobliżu innego schronienia. W takim razie wystarczyłyby jakieś dodatkowe krzaki w których czułyby się równie bezpiecznie. Mam w okolicy dwa miejsca gdzie jeszcze regularnie widuję wróble, mogę podejrzeć co tam rośnie.

cmss pisze...

Bluszczowi to one nie szkodzą, niestety do WC nie chodzą, przeciwnie wprost.
Znaczy, nauka nic na temat?
Twierdzisz, wróbel chronionym powolutku staje się?

kwik pisze...

Pewnie ktoś te wróble świadomie lub nie dokarmia i to jest źródło problemu. W USA wróble nie są chronione, wręcz przeciwnie, więc porad jak im dokuczyć można znaleźć mnóstwo. Ale mnie się niedobrze robi jak o tym czytam, a niewiele jest sensownych.