tag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post118573956307755199..comments2023-11-21T21:53:32.822+01:00Comments on mój organ — kwik (mazowiecki): doradcy ziemikwikhttp://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-34922002608175684122012-11-11T20:30:28.359+01:002012-11-11T20:30:28.359+01:00Pamiętasz wystarczająco dobrze żeby dało się znale...Pamiętasz wystarczająco dobrze żeby dało się znaleźć. W oryginale jest:<br /><i>Some days now passed, during which, at leisure intervals I looked a little into “Edwards on the Will,” and “Priestley on Necessity.”</i> Chodziło podobno o Jonathana Edwardsa "<a href="http://www.earlymoderntexts.com/pdf/edwafree.pdf" rel="nofollow">Freedom of the Will</a>" (uwaga, PDF) i Josepha Priestleya "<a href="a%20href=" rel="nofollow">Doctrine of Philosophical Necessity</a>"<br /><br />Tym razem wyszło z tego:<br />Minęło kilka dni, w którym to czasie przeglądałem w wolnych chwilach Edwardów z własnej woli i Księży z konieczności.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-75137592215287511382012-11-10T23:48:52.969+01:002012-11-10T23:48:52.969+01:00To jeszcze nic - w poprzednim tłumaczeniu Bartleby...To jeszcze nic - w poprzednim tłumaczeniu Bartleby'ego tłumacz popełnił kuriozalną pomyłkę. Napisał "Czytałem Mnicha z konieczności a Biskupa z własnej woli" - tymczasem chodziło tam o dwa dzieła "Konieczność" niejakiego Monka i "Wolna Wola" niejakiego Bishopa (o ile dobrze pamiętam). Zabawne jest też to, skąd to wiem - kiedyś znalazłem w szkole stary numer BruLionu, gdzie w dziale listów do redakcji czytelnik żalił się na jakość tłumaczenia.Kuba Gromhttps://www.blogger.com/profile/17443465129484666492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-52004075016197268352012-07-31T09:20:42.070+02:002012-07-31T09:20:42.070+02:00To też ciekawe, natomiast odczułem potrzebę wyłusz...To też ciekawe, natomiast odczułem potrzebę wyłuszczenia swojego stanowiska w sprawie. Uważam, że obowiązkiem tłumacza było odkrycie, że chodzi o cytat z Księgi Hioba i umożliwienie dostrzeżenia tego także czytelnikowi przekładu. Albo wręcz zaznaczenie irytującym przypisem (w innym miejscu jest cytat z Ewangelii i jest przyp. tłum.) - bo jeśli już, to tłumacz powinien czytelnikowi raczej ułatwiać niż utrudniać czytanie. Z drugiej strony w moim przypadku właśnie potknięcie się na doradcach sprawiło, że zaciekawiło mnie co było w oryginale i zaraz wyjaśniłem. Wcześniej czytając oryginał zauważyłem tylko, że to pewnie cytat z czegoś, ale oczywiście nie chciało mi się sprawdzać, bo wzruszałem się losem tytułowego bohatera. Sam już nie wiem.<br /><br />Wracając do Twoich uwag, "z królami i budowniczymi ruin", byłoby chyba piękne i w duchu. Ale jednak nadużycie. <br /><br />Przy okazji, podobne odniesienie do Ksiegi Hioba jest u Browne'a w <a href="http://penelope.uchicago.edu/hydrionoframes/hydrio5.html" rel="nofollow">Hydriotaphii</a>, w akapicie zaczynającym się od "What Song the Syrens sang…" - A Melville podobno Browne'a bardzo lubił.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-87264276609724393582012-07-31T06:23:52.350+02:002012-07-31T06:23:52.350+02:00Hm - a właściwie kim byli ci "counsellors&quo...Hm - a właściwie kim byli ci "counsellors"? Wg. <a href="http://classic.net.bible.org/verse.php?book=Job&chapter=3&verse=14" rel="nofollow">NetBible</a>, w tym miejscu w oryginale stał czasownik "counsel", ale na poczatku wersu było "0", co znaczyło, że tylko jeden czasownik, i ten "budować" został zaklepany, więc musieli być "doradcy".<br /><br />Przy okazji, koncept "budowniczych ruin" nawet trafił jako tytuł do literatury. Ale to nie tacy.<br /><br />Myślę, że chodziło o "krewnych i znajomych król(ik)a".tichyhttp://okruhy.salon24.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-87875099020340741792012-07-31T02:44:38.309+02:002012-07-31T02:44:38.309+02:00Owszem, ale nikt nie powie "jak wspaniale się...Owszem, ale nikt nie powie "jak wspaniale się zwinął".kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-19707784755999796122012-07-31T00:33:09.988+02:002012-07-31T00:33:09.988+02:00A czasami zwinąć się jest przyjemniej.A czasami zwinąć się jest przyjemniej.andsolhttps://www.blogger.com/profile/03090754632190754342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-22438610788967757162012-07-30T10:32:20.033+02:002012-07-30T10:32:20.033+02:00Jednak człowiek się pięknie rozwija przyjmując wyz...Jednak człowiek się pięknie rozwija przyjmując wyzwania nieco przekraczające jego aktualne możliwości.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-8377149184909693692012-07-30T05:35:41.223+02:002012-07-30T05:35:41.223+02:00To teraz rozumiem czemu nie powinienem kiedykolwie...To teraz rozumiem czemu nie powinienem kiedykolwiek brać się za tłumaczenie czegoś bardziej skomplikowanego niż przepis na placki ziemniaczane.andsolhttps://www.blogger.com/profile/03090754632190754342noreply@blogger.com