tag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post1866357496490941903..comments2023-11-21T21:53:32.822+01:00Comments on mój organ — kwik (mazowiecki): prawda nie cierpi zwłokikwikhttp://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comBlogger60125tag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-46400901126012789112019-10-04T19:06:07.687+02:002019-10-04T19:06:07.687+02:00Urwało link do darczyńców Fundacji Batorego który ...Urwało link do darczyńców Fundacji Batorego który widziałem 10 lat temu, ale można znaleźć tu:<br /><a href="https://web.archive.org/web/20090308000921/http://www.batory.org.pl/darczyn/index.htm" title="Darczyńcy Fundacji Batorego" rel="nofollow">batory.org.pl/darczyn/index.htm</a>kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-8595187229494378582009-10-20T10:11:36.912+02:002009-10-20T10:11:36.912+02:00To samo można powiedzieć o nizinach Europy, podobn...To samo można powiedzieć o nizinach Europy, podobno kiedyś porastała je puszcza. Dopuszczam możliwość, że Aztecy byli niezmiernie przyjaźni środowisku - i to nie tylko dlatego, że nauczyli się kontrolować wielkość własnej i sąsiednich populacji.<br /><br />Cortés zaczynał z ca 500; to że udało mu się zgromadzić wielotysięczną armię świadczy nie tylko o jego talencie, ale i niskiej popularności Azteków w okolicy. Możliwe, że Aztecy sami siebie też już niezbyt lubili i mieli wszystkiego dosyć, dlatego tak łatwo poszło.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-34374196956982880392009-10-20T05:40:27.508+02:002009-10-20T05:40:27.508+02:00(tichy)
Moja lektura książki Jenningsa postępuje....(tichy)<br /><br />Moja lektura książki Jenningsa postępuje. Ale oszczędzę podawania dalszych linków, bo byłyby do rzeczy jeszcze bardziej bulwersujących.<br /><br />Tak bardzo, że nasuwa się jakaś satysfakcja, że to azteckie paskudztwo wzięto za pysk, i wykończono do imentu. Nieodporność na europejskie choroby pomogła. <br /><br />Jenningsa książka jest fabularyzacją, może i konfabulacją, bez linków i źródeł, więc mozna by powątpiewać, gdyby nie liczne poświadczenia, oraz równoległe opowieści z innych kontynentów.<br /><br />Narrator opowiada o krainie, porośniętej bogatymi lasami, pełnej zwierza i ptactwa - dzisiejszej pustyni. <br /><br />Nie zmiana klimatu, ale chciwość - najeźdźcy nie tylko wykończyli ludność nie tylko Azteków, ale też przez nich podbitych. Nota bene, nie jest prawdą, że Cortez miał tylko 500-osobową armię. Miał ponad stutysięczną. <br /><br />Więc, wykończyli nie tylko ich kulturę, naukę, i historię, ale tez i drzewa - warte w owym czasie sporo, oczywiście po wyrąbaniu.<br /><br />Ludności jakie 20% przeżyło, drzewo - żadne. <br /><br />W jakiejś alternatywnej rzeczywistości - gdyby coś inaczej się zdarzyło - Rio Grande mogłaby być przekraczana z północy na południe...<br /><br />Cieszy, że nie tylko człowiek dostosuje środowisko do siebie. Kozy - gdy trafią w żyzną i bujną okolicę, wkrótce zamienią ją w wydeptane i wyżarte klepisko. <br /><br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-76796773675391084842009-10-17T19:33:56.748+02:002009-10-17T19:33:56.748+02:00@ tichy - oczywiście itd., naziści też bardzo ucie...@ tichy - oczywiście itd., naziści też bardzo ucierpieli wskutek klęski, rzadkie są relacje o ich poczuciu humoru czy innych przymiotach. Tu zgodnie z prawem Godwina przyznaję się do bezdyskusyjnej porażki dyskusyjnej. Mało wiem o Aztekach, ale i tak ich nie lubię, a że nie lubię, to nawet nie chcę się interesować. A więc na pewno nigdy nie polubię:)<br /><br />Natomiast jeśli chodzi o masakrę moich tekstów na S24 chciałem zauważyć, że pisałem je zupełnie ręcznie z absolutnie minimalnym formatowaniem w HTML, tak żeby porządnie wyglądało. Już nie pamiętam jak było, stary S24 wstawiał chyba automatycznie <br> w miejsce przejścia do nowej linii. Byłem (jak zwykle) bezideowym pragmatykiem, okazałem się heretykiem. Na szczęście Blogger i WordPress rozumieją jeszcze zupełnie normalny HTML.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-62886368074233316432009-10-17T15:48:28.236+02:002009-10-17T15:48:28.236+02:00(tichy)
Świadectwo o zniszczonej cywilizacji (czy...(tichy)<br /><br />Świadectwo o zniszczonej cywilizacji (czy narodzie, czy grupie, czy kulcie) pochodzi przeważnie od tych, którzy ją zniszczyli. Przeglądając owe zniszczenia, które tak obficie wypełniają historię, co raz ten motyw "bo im się należało" się powtarza. <br /><br />Wprawdzie znaleziska archeologiczne jakby potwierdzały powszechną opinię, lecz - primo - ta opinia poprzedzała znaleziska i ich badania. O skali ludzkich ofiar znaleziska nie mówią. Dodatkowo, sędziowie byli zarazem oskarżycielami i egzekutorami. I więcej, niszczenie w imię wyższego ideału nie było im obce.<br /><br />Ponoć jeden władca aztecki poświęcił 80,000 jeńcow w trzy dni dla uczczenia właśnie wybudowanej piramidy-świątyni. Podejrzliwi przeliczyli intensywność wykonywania ofiary, i szybko zwątpili w tę liczbę.<br /><br />Prawdopodobnie szczegółowe dane zawarte było w meksykańskiej literaturze. Jednak, jak wiadomo, została ona pracowicie zebrana na stos i spłonęła. Z ocalałych fragmentów można było już tylko na dwoje wróżyć.<br /><br />Nasuwa się wiele analogii. O życiu Edgara Alana Poe wiemy od jego zawziętego śmiertelnego wroga. O Katarach (nie mieszać ze stoczniami) wiemy od tych, co ich zmasakrowali, łacznie z kobietami i dziećmi. Do dorobku światowej latynistyki wszedł bonmot:<br /><br />"<i>Caedite eos. Novit enim Dominus qui sunt eius.</i>"<br /><br />PS. Stary salon posługiwał się inną wersją HTML-u. Przyjęcie nowej spowodowalo masakrę akapitów, ponieważ obie wersje inaczej traktowały "line break". W poprzedniej - usunęły "br" pochodzące z klawiatury i edytorów poza MS Word, w aktualnej - zachowały.<br /><br />Masakra uderzyła szczególnie w heretyków-akapicistów (jak widać, ja jestem wyznawcą). Antyakapicistom było wszystko jedno - bo tak czy siak swoje teksty zamieszczali i zamieszczają w formie jednego monstrualnego akapitu. Pochodzi to prawdopodobnie ze starożytności, gdy papier był drogi i trudno dostępny. Królowała więc zasada - co możesz napisać na dwóch stronach - napisz na jednej, a jeszcze lepiej - na pół. <br /><br />CO do wersji HTML, łatwo zauważyć, że rządzi zasada "<i>eius regio, eius religio</i>" - e.g., salon, blox, blogger.com...<br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-21129090830131614712009-10-17T12:39:29.412+02:002009-10-17T12:39:29.412+02:00@ tichy - dzięki, przy okazji poprawiłem zwandaliz...@ tichy - dzięki, przy okazji poprawiłem zwandalizowaną przez S24 notkę o grukach - ten kto to zrobił powinien w piekle czytać w kółko Pana Tadeusza bez przerw między wierszami. I bez spacji, bo mściwy jestem:)kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-26282895314023787932009-10-17T12:01:40.856+02:002009-10-17T12:01:40.856+02:00@ tichy - miałem na myśli tych skurwysynów trzymaj...@ tichy - miałem na myśli tych skurwysynów trzymających władzę, a nie prosty lud aztecki. Tak jest, uważam, że każdą zdegenerowaną ludobójczą cywilizację należy zabić.<br /><br />A na S24 zaraz zajrzę.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-9531006888756751202009-10-17T11:50:05.443+02:002009-10-17T11:50:05.443+02:00@ andsol - Twoje pytanie jest sensowne w odniesien...@ andsol - Twoje pytanie jest sensowne w odniesieniu do każdej fundacji i udzieliłem zaledwie wymijającej odpowiedzi. Jak rozumiem fundacja polega na tym, że ktoś daje swoje pieniądze na początek, a potem bywa różnie - albo fundacja zaczyna żyć własnym uczciwym życiem, albo nie bardzo. Np. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundacja_im._Stefana_Batorego" rel="nofollow">Fundacja "Batory"</a> chyba nadal utożsamiana jest u nas z Sorosem, ale rzucając okiem na <a href="http://www.batory.org.pl/darczyn/index.htm" rel="nofollow">listę darczyńców</a> trudno nie zauważyć 15 milionów dolarów od Fundacji Forda. Fundacja Forda z pewnością już żyje własnym życiem.<br /><br />Edge pekuniarnie jest tak nieistotna, że nawet nie chce mi się dociekać jak jest finansowana, ciekawszy jest aspekt ideologiczny, a szczeg ólnie jej związki z <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Transhumanism" rel="nofollow">transhumanizmem</a>. Transhumanizm w formie mocnej jest obrzydliwy, a w formie słabej dość obrzydliwy. Ale cóż, sam jestem minimalnym transhumanistą, co gorsza mimowolnym, bo byłem nim nim jeszcze odkryłem internet, Edge i transhumanizm.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-77114572941657171162009-10-17T04:00:58.473+02:002009-10-17T04:00:58.473+02:00tichy, co do poniosły zasłużoną karę - i ludzką (C...<b>tichy</b>, co do <i>poniosły zasłużoną karę - i ludzką (Cortez) i boską (ospa)</i>, nie tak szybko z osądami. Nieznane są nie tylko wyroki ale i kryteria Boskie i może się okazać, że w niebie będziesz grał w tym samym zespole harf co i paru kapłanów azteckich. W końcu, służyli Bogu jak umieli.<br /><br />(Jak się domyslasz, harfa to nie mój ulubiony instrument).andsolhttps://www.blogger.com/profile/03090754632190754342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-15050448950007202882009-10-17T00:20:41.843+02:002009-10-17T00:20:41.843+02:00(tichy)
"Te nędzne kreatury" poniosły z...(tichy)<br /><br />"<i>Te nędzne kreatury</i>" poniosły zasłużoną karę - i ludzką (Cortez) i boską (ospa).<br /><br />PS. Zbliża się Halloween, i zapewne dlatego na S24:<br /><br /><a href="http://emerytka.salon24.pl/131914,niedoceniany-dunczyk-piet-hein" rel="nofollow">wzmianka o kwiku i andsolu</a><br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-7395815770416309632009-10-16T22:52:03.476+02:002009-10-16T22:52:03.476+02:00Podobnie ze mną = a może i gorzej (gorzej=mniej), ...Podobnie ze mną = a może i gorzej (gorzej=mniej), ale dzięki tej witrynie o istnieniu wielu z nich dowiedziałem się. Nawet jeśli nie wszystkie komentarze wyjaśniają szybko na czym polega ich wielkość...<br /><br />Przy okazji, nie wykorzystałem jeszcze żadnej okazji do przyznania Ci racji w uwadze, którą sparowałeś mój pierwszy komentarz. Oczywiście moje identyfikowanie wysiłku zespołowego i pojedyńczego ducha, który poinspirował tam na początku (nie mówię: nadmuchał, bo zdaje się słowo zostało zawłaszczone) nie było zbyt mądre. No dobrze, przygłupie.andsolhttps://www.blogger.com/profile/03090754632190754342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-82560188680055770042009-10-16T20:58:17.156+02:002009-10-16T20:58:17.156+02:00@ telemach - a ja z tych 120 mózgów (2005) rozpozn...@ telemach - a ja z tych 120 mózgów (2005) rozpoznaję raptem 20 nazwisk, co też mogłoby być powodem do zmartwienia. Ale nie jest:)kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-71541035677579096102009-10-16T11:10:07.839+02:002009-10-16T11:10:07.839+02:00@kwik: jasne. też tak mam. dlatego nie jest to poz...@kwik: jasne. też tak mam. dlatego nie jest to pozycja do czytania, a do leżenia na stoliku nocnym. Może jednak spróbuję Twojej metody. Bo faktycznie, próbuję sobie przypomnieć co w 2005 roku te 150 mózgów wymyśliło w odpowiedzi na zadane im wówczas pytanie - i pustka. Pustka. <br />Nic nie ma.telemachhttp://pytania.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-3573618996693353532009-10-16T09:02:13.073+02:002009-10-16T09:02:13.073+02:00Pomysłowość znudzonych sadystycznych morderców jak...Pomysłowość znudzonych sadystycznych morderców jakoś nie robi na mnie wrażenia, podejrzewam, że też bym potrafił. Te nędzne kreatury musiały chyba regularnie płodzić nowych bogów, od razu z dedykowanymi im torturami. Zdaje się nie robili tego na trzeźwo.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-67561089617346470662009-10-16T03:38:38.063+02:002009-10-16T03:38:38.063+02:00(tichy)
Że nie tylko krew, kolejny odnośnik do Je...(tichy)<br /><br />Że nie tylko krew, kolejny odnośnik do Jenningsa - "Aztec". Jak wyglądała ofiara dla boga deszczu Tlaloca, plus skąd się brała... Także, jak rozwiązać wymaganie, by ofiara odbyła się w wodzie, ale nie utonęła w niej...<br /><br /><a href="http://tinyurl.com/ykpfruz" rel="nofollow"> str. 130-131</a><br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-28018550233007996512009-10-16T00:38:45.129+02:002009-10-16T00:38:45.129+02:00@ telemach - już po piątej niezmiernie ciekawej i ...@ telemach - już po piątej niezmiernie ciekawej i oryginalnej odpowiedzi na to samo pytanie mam dosyć, za dużo chaotycznych wrażeń, zbyt łatwo się rozpraszam. Natomiast odpowiedzi tego samego człowieka na różne pytania stopniowo mnie wciągają, coś się układa i zaplata, czasem zaczynam nawet rozumieć, o co mu chodzi.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-9752241456488169362009-10-15T22:25:17.387+02:002009-10-15T22:25:17.387+02:00Ale się miło rozwinęło.
---> kwik: na pomysł ...Ale się miło rozwinęło. <br /><br />---> kwik: na pomysł aby przekopywać się przez doroczne ankiety EDGE Found. w sposób wertykalny w życiu bym nie wpadł. Cała frajda polegała zawsze na tym aby ostatnie wydanie Brockmana (no może nie hard cover ale paperback zaraz po premierze) kurzyło się na stoliku nocnym do czasu ukazania się następnego. To linearny, sympatyczny świat - nie ma w nim miejsca na wertykalne fanaberie wynikające z łatwości klikania ;-). <br />Uświadomiłeś mi to.telemachhttp://pytania.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-86415491599905225822009-10-15T20:10:25.773+02:002009-10-15T20:10:25.773+02:00Gorzej, nie tylko mówię, ale i robię. Dość długo p...Gorzej, nie tylko mówię, ale i robię. Dość długo <a href="http://www.google.com/search?q=dziennik+site%3Akwik-maz.blogspot.com" rel="nofollow">pasjonowałem się kącikiem naukowym Dziennika</a>, wydawało mi się nawet, że też bym tak umiał pisać; potem odkryłem <a href="http://www.google.com/search?q=%22Adam+Synowiec%22+site%3Awww.polskatimes.pl" rel="nofollow">teksty szefa działu naukowego</a> Polska-Times ("dzięki niemieckim uczonym gryzonie być może kiedyś nauczą się mówić") i zrozumiałem, że jednak brak mi polotu. Postanowiłem ćwiczyć...kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-4622496531401266242009-10-15T17:56:31.535+02:002009-10-15T17:56:31.535+02:00(tichy)
"do poziomu brukowca" - mówisz?...(tichy)<br /><br />"do poziomu brukowca" - mówisz?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-87415811656033347452009-10-15T07:17:52.900+02:002009-10-15T07:17:52.900+02:00Jestem uniwersalny i chętnie schodzę do poziomu br...Jestem uniwersalny i chętnie schodzę do poziomu brukowca.<br /><br />Ameryka nie pasuje do schematu, bo była od schematu izolowana. Ale to tacy sami ludzie jak my. Upaństwowiona religia wszędzie była nieodłączną częścią terroru. Za to nigdzie nie było tak, żeby to bogaci i uprzywilejowani poświęcali siebie albo swoje dzieci w czynie społecznym. Dlatego podtuczone dzieci biedoty inkaskiej w roli "najlepszych ofiar" jakoś mi pasują do schematu.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-80776057065848910282009-10-15T02:58:44.938+02:002009-10-15T02:58:44.938+02:00(tichy)
Ameryki nie pasują do schematu. Chociaz –...(tichy)<br /><br />Ameryki nie pasują do schematu. Chociaz – pytanie, tak od Rio Grand w dół – ofiary z ludzi powszechne, a w górę – poza pewnymi plemionami – niewiele. Klimat?<br /><br />Nie sądzę , by ofiary w Amerykach były narzędziem terroru. To europocentryzowanie (względnie azjocentryzowanie – jak było w pierwotnej Afryce – nie wiem). Tyle co wiem, była to nieodłączna część religii.<br /><br />Co do oszukiwania przez Inków... Czy to Ty, Kwiku, jeszcze tak niedawno pouczałeś mnie o „oddzieleniu faktów od interpretacji” – czy to może był Twój jaki doppelganger?<br /><br />Co do tezy, iż to krwawe wojny uczyniły krwawe ofiary bóstwom niepotrzebne – nie wiem, jak to uzasadnić. Krew wypiera krew? Ale to rozumowanie jakieś magiczne...<br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-25797636713669480192009-10-14T10:21:14.533+02:002009-10-14T10:21:14.533+02:00Niewątpliwie zmiana paradygmatu zaszła - pytanie, ...Niewątpliwie zmiana paradygmatu zaszła - pytanie, z czym związana. Ofiary z ludzi, w tym dzieci, były w prekolumbijskiej Ameryce <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Child_sacrifice_in_pre-Columbian_cultures" rel="nofollow">powszechne</a>, a można sądzić, że były częścią aparatu politycznego terroru - zabijanie dzieci zawsze robiło na nas szczególnie silne wrażenia (<a href="http://www.edge.org/q2008/q08_3.html#taylor" rel="nofollow">oszukiwano przy tym</a>, Inkowie przynajmniej).<br /><br />Ale ofiary z ludzi wrażenie robią tylko w czasach pokoju. W czasie wojny ginie tyle ludzi, w tym dzieci, że krwawa ofiara traci swoją moc szokującą, staje się jeszcze jednym okrucieństwem. Może właśnie częste wojny, ale prawdziwe tzn. ogniem i mieczem, nie w stylu azteckim, spowodowały zmianę paradygmatu.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-74278337219892204372009-10-14T04:19:40.417+02:002009-10-14T04:19:40.417+02:00(tichy)
Andsol:
ta uwaga o azteckiej poezji - i ...(tichy)<br /><br />Andsol: <br />ta uwaga o azteckiej poezji - i z bliskości do poprzedniego akapitu wynikające sprzężenie i skojarzenie - to nie było zamierzone. <br /><br />W zamiarze - uwaga była niezależna. Uprzednio pobieznie czytywałem o Aztekach, i raczej miałem tylko tzw. "powszechną wiedzę" (raczej - niewiedzę). Wg. wspomnainej książki, azteckie pismo oparte było na rebusach skojarzeniewo-fonetycznych - przynajmniej do opisu tego systemu doczytałem. arratorem jest stary skryba aztecki, zeznajacy na dworze meksykańskiego biskupa na poczatku XVI wieku. <br /><br />Kwik:<br />Kara śmierci - to nie poświęcenie. Wysyłanie żołnierzy na wojnę - też nie. Chyba, że w ramach jakiejś taktyki lub strategii...<br /><br />Poświęcanie - przynajmniej bóstwom (nie zaś strategicznym lub "wyższym" celom) - myślę - nie miało motywacji "praktycznych". Raczej - opierało się na wierze w pewne potrzeby bóstwa. Aztecy - nie składali ofiar z ludzi by zadowolić bóstwo. Wierzyli, że bóstwo potrzebuje serc, jako rzeczy najcenniejszej, jaką posiada człowiek. Nazwijmy to "nutritional exploitation". Coś za coś. Życie za życie.<br /><br />Dopiero "paradigm shift" - że "Królestwo moje nie jest z tego świata" uczyniło ofiarę z krwi-życia zbędną. Cytuję tu chrześcijańskie sformułowanie, ale stosuje się ono do innych religii. Mozliwe, ze Jaspers miał to na myśli (ale ani nie myślę się weń wgłębiac).<br /><br />Niemniej, zachowała się - ale nie w postaci spektakularnej (dym-ogień-nóż-kamień ofiarny). Czym innym jest udanie się do klasztoru, przyjęcie reguły oddajacej resztę życia Bogu? Realizacja ofiary-poświęcenia nie jest momentalna, lecz rozłożona w czasie. Pomijam sytuację, gdy chodzi o misję, służbę, charytatywność, społeczność, zadośćuczynienie (vide ksiądz Robak).<br /><br />*tichyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-39132476340433911542009-10-14T01:08:14.733+02:002009-10-14T01:08:14.733+02:00Flowery wars jest chyba przyjętą nazwą, po polsku ...Flowery wars jest chyba przyjętą nazwą, po polsku są kwietne wojny. <br /><br />Mnie akurat ciekawi coś zupełnie innego - czemu przestaliśmy składać ofiary z ludzi? Zbiega się to mniej więcej w czasie z rozwojem techniki, czy jednocześnie nabieraliśmy podejrzeń, że ofiary z ludzi są nieskuteczne, że po prostu nie mogą działać? <br /><br />Odejście od rytualnego mordowania ludzi raczej nie nastąpiło ze szlachetnych pobudek, np. Rzymianie ofiary z ludzi uważali za barbarzyństwo, budziły w nich odrazę - ale własne krwawe rozrywki cenili tym bardziej.<br /><br />Nie natknąłem się jeszcze na sensowne wytłumaczenie, przeważnie kasuje się problem stwierdzeniem, że praktyka nigdy nie zanikła. Kara śmierci, wysyłanie żołnierzy na front, poświęcenie własnego życia w imię jakiegoś wyższego celu, czasem w samobójczym zamachu - to mają być współczesne formy składania ofiar z ludzi. <br /><br />Ale przecież nie są, brak magicznego przełożenia, dziś każda ofiara ma czemuś bezpośrednio służyć. Właściwie powinienem zmienić pytanie - dlaczego w pewnej fazie rozwoju cywilizacji zaczynamy sądzić, że bogowie już nie chcą od nas krwawych ofiar. Oczywiście można wszystko wytłumaczyć <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Axial_Age" rel="nofollow">Achsenzeitem</a> Jaspersa i mieć z głowy.kwikhttps://www.blogger.com/profile/01383171369377160838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8248760989402000074.post-26141622096616035792009-10-14T00:00:15.246+02:002009-10-14T00:00:15.246+02:00Ojej. Chyba nie każda poezja mnie pociąga.Ojej. Chyba nie każda poezja mnie pociąga.andsolhttps://www.blogger.com/profile/03090754632190754342noreply@blogger.com