Jeszcze nie tak dawno Mały słownik zoologiczny SSAKI (Wiedza Powszechna, 1991) podawał, że skunks zwyczajny, zwany też śmierdzielem, to drapieżnik z rodziny łasicowatych. Oczywiście nikt nie chce śmierdzieli w rodzinie, więc łasicowate (same niezbyt dobrze pachnące, patrz np. tchórz) w końcu pozbyły się śmierdzieli i dziś skunksowate są już osobno. Panda mała, do której trudno się o coś przyczepić, była w rodzinie szopowatych, ale ona też dostała niedawno kopa w górę i znalazła się (sama!) w rodzinie pandowatych. Panda wielka, która "zdaniem większości zoologów" należała wraz z pandą małą do szopowatych, zgodnie z wolą większości dzieci znalazła się wreszcie z Kubusiem Puchatkiem w rodzinie niedźwiedziowatych. Płetwonogie, z trzema rodzinami fokowatych, uchatkowatych i morsowatych tworzyły kiedyś własny rząd, dziś są tylko nadrodziną podrzędu psokształtnych — wyszło na jaw, że coś je łączyło z niedźwiedziami. Hienowate, choć "wyglądem zewnętrznym przypominają nieco psy", dziś są jednak w kotokształtnych. Łasze podzieliły się na trzy rodziny: łaszowate (np. cyweta), mangustowate (np. surykatka) i Eupleridae (łasze malgaskie, np. fossa). Mangustowate są podobno spokrewnione z hienowatymi. Uff.
Wszystkie te rewolucje w systematyce drapieżnych można z powodzeniem wykorzystać do testowania nieświeżości nowych encyklopedii, słowników czy podręczników.
Miłośnikom nieustraszonych skunksów polecam Dragoo Institute for the Betterment of Skunks and Skunk Reputations.
poniedziałek, 21 lipca 2008, 00:28
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
23 komentarze:
oj, ale żeś zalinkowił swój wpis
A sprawdziłeś linki względem tego, które są warte linkowania, a które nie są?
Czy też bezkrytycznie linkowałeś jak popadnie?
Byle słowo kluczowe się zgadzało?
Np., linkując drapieżne do wikipedia.pl, znajdujemy tam już w drugim zdaniu -
"Cechuje je duża zdolność przystosowawcza."
W zasadzie, można po tym sobie podarować - z grymasem - resztę lektury.
Nie przeczytałeś, przyznaj się?
@ważne uzupełnienie
Religijnie interesujące, zwłaszcza dla kotów, były zmiany w systematyce okołowodnej.
Np. o ile pamiętam minogi wywalono z ryb swego czasu, czyniąc dla nich specjalny rząd.
"Wczorajszy minóg na piątkowy obiad był ortodoksyjny. Dzisiejszy - to grzech".
Uściski,
@ tichy
A wiesz, że teksty w wikipedii można samemu edytować? Zamiast narzekać – do dzieła!
Można też przełączyć się na angielską wersję – polska zwykle nie jest najlepsza :)
Takich mądrości, jak zacytowane przez Ciebie zdanie, pełne są nasze podręczniki. I nie można ich samemu poprawić.
@ megakot
Ortodoksi muszą się trzymać własnej systematyki, zdani na pastwę nauki mogą mieć stałe problemy ze spożyciem.
Ogon bobra był podobno postny, ale to niekoniecznie prawda.
są jednak perspektywy na przyszłość
dla ortodoksów-ewolucjonistów.
topmy świniaki, za 1000 lat zostaną jedynie skrzelowe - nasze prawnuki będą mieć piątkową wieprzowinę!
uściski,
@ megakot
Już był taki roślinożerca z kopytkami co się moczył i został waleniem, Indohyus:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/7150627.stm
Ale walenie oddychają jednak płucami. Powtórzenie tego eksperymentu dałoby pewno podobny wynik. I potrzeba raczej milionów lat niż tysięcy.
Napisałem poprzednio "zdani na pastwę nauki" - to idiotyzm i chciałbym poprawić na "zdani na łaskę nauki" (ale nie mogę). W słowniku jest że pastwa to łup drapieżnika.
@pastwa nauki
to nie jest idiotyzm - pastwa nauki - to twórczość. ja to podłapuję.
niebawem zresztą na swój blog osobny wpis o ewolucji i ekologii wrzucę.
uściski,
@ megakot
o ekologii w znaczeniu potocznym, czyli jako trosce o środowisko naturalne? Jeśli tak, to polecam obejrzenie WALL-Ego, bardzo sugestywny.
@Walle
Hmm.. właściwie nie wiem w jakim znaczeniu. Zresztą - już jest.
uściski,
Hej kwiku
Ja obok tematu - jeśli masz ochotę to zajrzyj - jak to niemoc włodarzy uruchamia inicjatywę obywatelską... ;-)
http://greasemonkey.salon24.pl/
(opis z kilkoma screenshotami u mnie: http://juljas.net/s24/faq/#greasemonkey)
@ follow
No ślicznie chłopaki, znaczy się mam rzucić Safari i pokochać Firefoxa?
Dzięki, zaraz się pobawię.
@ kwik
Sorry Winnetou... ;)
@ follow
[Wycofuję poprzedni komentarz]
http://www.simplehelp.net/2007/11/14/how-to-run-greasemonkey-scripts-in-safari/
http://www.simplehelp.net/
2007/11/14/how-to-run-greasemonkey-scripts-in-safari/
zdecydowanie
muszę te linki poprawić.
jakieś br'y idiotyczne wskakują.
safari sucks oczywiście bo jabłko to zło ale jeśli jakimś cudem da się to uruchomić także tam to chyba pomogę...?
też słyszałem
taką plotkę że miszcze od opery przystosowali ją do skryptów GM ale nigdy nie próbowałem...
@ greasemonkey
Nie warto sobie Safari zawracać głowy, nowy FF na maku wygląda przyzwoicie i raczej działa.
Miałem właśnie poskarżyć się na te br na końcu linków :)
Poza tym pierwsze wrażenia całkiem pozytywne.
A gdzie są zapisywane dane?
@ kwik
A gdzie są zapisywane dane?
***
about:config (i poszukaj sobie "evil".. ;-)
@follow
A gdzie są zapisywane dane?
***
about:config (i poszukaj sobie "evil".. ;-)
--
o jaki sprytny :>
@ follow
Dzięki. Widzę, że chyba lepiej nie szafować ocenami i banami, bo po kilku tysiącach config wykituje.
@greasemonkey
Dzięki. Widzę, że chyba lepiej nie szafować ocenami i banami, bo po kilku tysiącach config wykituje.
--
oj nie.
wykituje po około 300. bez przesady. no ale sory ja tu tylko próbuję zbudować budę dla psa na ranczu :)
zresztą - masz lepszy pomysł to dawaj.
--
hm. z moich ostatnich testów to nawet 500 jest teraz akceptowalne.
ale niestety dżawaskrypt jest strasznie wolny. głupia pętla po 100 elementach która robi: nic
zamula przeglądarkę na ok pół sekundy. no ale. notka ktora ma 250 komentów - a ja mam w trollach ok, 50 osób mi zwiesza ładowanie strony na ok 3 sekundy.
no lepiej nie umiem :) może ktoś po mnie w końcu poprawi?
no ładnie
spostponowałem javascripta to mi komentarz wziął i zjadł...
(było coś o konsekwencjach implementowania Salonu 2.0 w języku do sprawdzania pól w formularzach)
A komentarz zjadł bo mnie wylogowało było. A może po prostu nawet nie byłem zalogowany, a okienko "odpowiedz" o tym nie wie. Trzeba będzie pomyśleć nad mechanizmem kontroli zalogowania w momencie naciskania "Zapisz" (i w "odpowiedz" i w "skomentuj) i ewentualnie wyświetlenia iframa logowania jeśli klient wylogowany...
Zapewne można mechanizm oprzeć na tym samym który by wyświetlał autorowi komentarza kim jest.
@follow
spostponowałem javascripta to mi komentarz wziął i zjadł...
(było coś o konsekwencjach implementowania Salonu 2.0 w języku do sprawdzania pól w formularzach)
--
no bez przesady. javascript oczywiście sucks ale pewne możliwości już oferuje.
podobnie jak java nie jest już językiem do zarządzania czasomierzem w lodówce (tu akurat uważam że to błąd) tak i javascript nie służy już do sprawdzania formularzy - i tu chyba nawet uważam że pozytywnie się rozwinął. aczkolwiek mam bardzo małe doświadczenie z js więc mogę się mylić.
==
A komentarz zjadł bo mnie wylogowało było. A może po prostu nawet nie byłem zalogowany, a okienko "odpowiedz" o tym nie wie. Trzeba będzie pomyśleć nad mechanizmem kontroli zalogowania w momencie naciskania "Zapisz" (i w "odpowiedz" i w "skomentuj) i ewentualnie wyświetlenia iframa logowania jeśli klient wylogowany...
Zapewne można mechanizm oprzeć na tym samym który by wyświetlał autorowi komentarza kim jest.
--
sprawdzić czy klient jest zalogowany podczas wysyłania komentarza się da - może i racja że tak powinno być. na razie skrypt się uruchamia tylko po zalogowaniu - ale nie uratuje to przed wylogowaniem. (chociaż draft sie zapisze :) )
@ greasemonkey
> no bez przesady. javascript oczywiście sucks ale pewne możliwości już
> oferuje.
oj, nabijam się przecież. ten skrypt to najlepszy przykład, że js możliwości daje...
> sprawdzić czy klient jest zalogowany podczas wysyłania komentarza się da
> - może i racja że tak powinno być. na razie skrypt się uruchamia tylko
> po zalogowaniu - ale nie uratuje to przed wylogowaniem. (chociaż draft
> sie zapisze :) )
Jak są "drafty" to nie takie to już istotne. Myślałem po prostu o czymś podpiętym pod guzik "Zapisz".
Prześlij komentarz