niedziela, 14 lutego 2010, 17:27

Dopóki nie skorzystałem z publicznej toalety, nie wiedziałem, że na świecie jest tyle pisuarów.
DODANE: gdyby ktoś chciał poczytać jak to ze Lemem było, to tu znajdzie: "On the Ouster of Stanislaw Lem from the SFWA"