piątek, 4 października 2019, 07:32

oddżefianie

Po przeczytaniu How Jeffrey Epstein Bought His Way Into An Exclusive Intellectual Boys Club przyszło mi niepotrzebnie do głowy, że może też powinienem się zdystansować, mam przecież Edge w metkach. Na szczeście już prawie dziesięć lat temu nonszalancko zauważyłem: "Edge pekuniarnie jest tak nieistotna, że nawet nie chce mi się dociekać jak jest finansowana", mogę najwyżej dodać, że jednak źródła finansowania zawsze warto sprawdzać, nawet jak się nie chce. Żeby zamknąć temat polecam jeszcze Jeffrey Epstein’s Intellectual Enabler Morozova.