Samiec ma podobno dłuższe żuwaczki, przytrzymuje nimi nieco większą od siebie samicę. Trzyszcze (jeśli akurat nie kopulują) szybko biegają, trudno ich nie zauważyć. Nie wiem jakim cudem przez tyle lat chodzenia po piaszczystych leśnych drogach nie zwróciłem na nie uwagi.
niedziela, 21 czerwca 2020, 22:53
trzy trzyszcze
niedziela, 22 marca 2020, 06:45
czarnogłówka
Wystarczy więc powstrzymać chęć odróżniania i ograniczać się do sikor już śpiewających. Problem z głowy.
To raczej nie perwersja ornitologiczna tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ale nazwa rodzajowa Poecile jest podobno z greki — ποικίλη czyli kolorowy. Nazwy gatunkowe są zresztą równie nieszczęśliwe.
sobota, 29 lutego 2020, 23:27
czyżyki
Tu samiec. Proszę zwrócić uwagę, gdzie ma łapki.
Nawet drobne ptaki en face nabierają trochę gadziego wyglądu (nic dziwnego, są przecież dinozaurami).
Tu samica. Była bliżej, niestety zupełnie nie chciała współpracować.
A tu inne drzewo na o (dla ułatwienia — nie jest to orzech, oliwnik ani oleander). Na razie bazie (potem będą kotki).
niedziela, 19 stycznia 2020, 19:39
dzięcioł czarny

A raczej samica, samiec ma dłuższą czerwoną krechę na głowie. Widuję czarne dzięcioły kilka razy w roku i w końcu udało mi się zrobić coś w rodzaju czytelnego zdjęcia. Przy okazji spróbowałem trochę o nich poczytać i w niderlandzkiej wikipedii znalazłem obrazkową odpowiedź na pytanie kto zimą robi dziury w mrowiskach. Powinienem mieć gdzieś zdjęcie takiego dziurawego mrowiska, ale nie chce mi się szukać, bez dzięcioła to nic ciekawego, łatwo sobie wyobrazić, ślad z grubsza jak po kopnięciu czubkiem buta.
Dzięcioł czarny bębni donośnie i wydaje inne ciekawe odgłosy, wiosną trudno ich nie zauważyć. Do posłuchania najlepiej na xeno-canto.
Mam jeszcze kilka jeszcze gorszych zdjęć, coś tam na nich widać. Dzięcioł czarny to ptak płochliwy (tak piszą), a ja nie jestem BBC.
DODANE: obiekt był daleko i trochę brakowało światła (300mm 1/1000 F/4 ISO 2500):