niedziela, 19 czerwca 2022, 14:43

spróbuj zębami

Do tej pory radziłem — spróbuj kombinerkami. Może pochopnie, czasem nieadekwatnie do okoliczności, ale taki już jestem. Rada była generalnie dobra, niestety nie uwzględniała jakże częstego braku kombinerek. Oczywiście zawsze można wystrugać drewniane kombinerki scyzorykiem, ale coraz trudniej na to liczyć w naszym zniewieściałym społeczeństwie, zresztą zajmuje to sporo czasu.

A nie mogę każdemu się zdarza. Dziś sam stanąłem przed koniecznością wyciśnięcia ostatnich resztek kremu z opornej tubki, z braku narzędzi desperacko spróbowałem zębami i efekt był całkiem niezły. Jakieś zęby prawie każdy ma, zresztą zawsze można poprosić kogoś młodszego albo nieco hojniej przez naturę obdarzonego. Nawet jeśli rada jest akurat o kant dupy potłuc to jej zwięzłość i potoczność częściowo rekompensuje bezużyteczność. Może ktoś uzna, że dość zabawne. Np. nie mogę rozwiązać sznurowadła. Albo nie mogę się zalogować do HBO Max.

4 komentarze:

tichy: https://www.salon24.pl/u/okruhy/ pisze...

Rzadko kremów używam, co najwyżej na ukąszenia owadów. Ale pastę do zębów - znacznie częściej.

Szczoteczka do zębów jest dosonały narzędziem do wyciskania resztek pasty.
A kremy na owady - trzymam ów w kuchni, więc i łyżka się znajdzie, też świetnie pracuje.

Ślizg kantem, zakończenie wyciskania końcem.

kwik pisze...

Duże plastikowe tubki też wyciskam bokiem szczoteczki. Ale to była mała metalowa tubka już niemal doszczętnie wyciśnięta, wymagająca silnego lokalnego nacisku. Można jeszcze taką rozciąć nożyczkami ryzykując skaleczeniem.

tichy: https://www.salon24.pl/u/okruhy/ pisze...

No fakt, na każdy przykłąd znajdzie się kontrprzykład.

Są albowiem tubki tak sztwyne, że i kombinerki nie poradzą, a zęby - szkoda gadać.
Imadło by dało radę.

Ale i wtedy znajdzie sie tubka, którą nawet imadłem nie wyciśniesz. Chyba że imadło przemysłowe, ze wspomaganiem hydrauliczym. Ale znowuż... etc.


Pusta zabawa? No, ktoś kiedyś wymyślił, jak ropę z łupków wyciskać, i wielu robi na tym kasę (argument kasy zawsze pracuje).

kwik pisze...

Jak łatwo sprawdzić pierwsze tubki nie były sztywne i zapewne dawały się wyciskać do końca, włącznie z okolicami zamykanego ryjka. Sztywna tubka gubi ducha tubkowatości.
https://en.wikipedia.org/wiki/Tube_(container)#History