poniedziałek, 16 lutego 2009, 04:19

nauka jest do dupy — a Van Morrison nie

Z wywiadu Wojciecha Orlińskiego z Dylanem Jonesem w Wysokich Obcasach:
WO: Przede wszystkim, co pan poleca do wprawienia się w nastrój pewnego siebie, eleganckiego mężczyzny, który dobrze nosi własną skórę?
DJ: (bez chwili zastanowienia) To oczywiste — Vana Morrisona.
WO: Tak po prostu?
DJ: A uwierzyłby pan w poradę kogoś, kto na pytanie o sposób na pewność siebie wdaje się w jakieś dywagacje, że może to, a może tamto, a tak w ogóle to wszystko zależy?


Z tekstu w Rzeczpospolitej — Miliardy "Ziemi" w naszej galaktyce (zerżniętego z BBC News):
W naszej galaktyce mogą istnieć setki miliardów planet podobnych do Ziemi — uważają naukowcy. Dr Alan Boss z Naukowego Instytutu w Carnegie twierdzi, że wiele z tych światów może być zamieszkanych przez proste formy życia. (...) Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu (Szkocja) próbowali ostatnio określić, ile inteligentnych cywilizacji istnieje w naszej galaktyce. Ich zdaniem mogą ich być tysiące.

Prawda, że naukowcy kręcą? Gdyby wiedzieli, to by powiedzieli: 3236. Posłuchajmy lepiej Vana Morrisona.

8 komentarzy:

MEP pisze...

Bardzo lubie Van Morrisona, bardzo. Zeby nie powiedziec - uwielbiam.;)

kwik pisze...

A zna Pani kogoś, kto nie lubi? Natłuczemy go!
Ale niechże go Pani deklinuje, od jest Van od Ivan, a więc "lubię Vana" :)

MEP pisze...

NAPRAWDE? Nie mialam pojecia. Ivan... to zmienia postac rzeczy...;-)))))

kwik pisze...

Hura, nareszcie jakiś pożytek z tego mojego pisania :)

andsol pisze...

Tuwima (z Cicer cum caule) cytować wolno? Alors:

Powiedz człowiekowi, że na niebie jest 978 301 246 569 987 gwiazd, a uwierzy. Ale napisz kartkę "Świeżo malowane", a sprawdzi palcem i powala się.

kwik pisze...

Świetne. Jaka szkoda, że to Tuwima, a nie moje.

andsol pisze...

Nie rozumiem. Co Ci przeszkadza przepisać to i podpisać się pod tekstem? Wcale nie stawiam się w pozycji przykładu, ale każdego dnia mam wizyty w sprawie tabliczki mnożenia, którą opisałem na blogu przed półtora roku, choć świetnie wiedziałem, że Nikomach z Gerazy już to zrobił przed 1900 laty...

Anonimowy pisze...

Andsol, bo tak już jest jeśli temat "wiecznie żywy". Podejrzewam, że wizytujący liczą na jakiś trick pozwalający na ominięcie niepotrzebnego mozołu.