Bielinków jest w Polsce raptem kilkanaście gatunków (z czego kilka żółtych czy pomarańczowych), byłem więc pewien, że oznaczę go bez trudu. Tak też się stało, to pospolity szkodnik drzew owocowych, niestrzęp głogowiec. Musiałem te paskudne szkodniki widywać już wcześniej, tylko pewnie nie chciało mi się podejść.
A może nie. Podobno udało się go praktycznie wytępić. Hura.
Ciekawa sprawa z tymi plamami na skrzydłach. Jak łatwo zauważyć to prawdziwe plamy, większość okazów — przynajmniej na zdjęciach — ich nie ma. Otóż te bielinki są bardzo towarzyskie na wszystkich stadiach rozwoju i mogą się niechcący poplamić nawzajem czerwoną cieczą (tzw. meconium) wydalaną zaraz po udanym przepoczwarczeniu.