sobota, 25 stycznia 2025, 22:54

o żurawiach można w nieskończoność

Niecałe pięć lat temu padło (tu, w jednym z komentarzy) niezobowiązujące "Może tak byś jakiegoś żurawia pstryknął?" Zapadło mi w pamięć, próbowałem (bez tego nie da rady) i już jest. Żuraw, a nawet dwa.

Zdjęć jeszcze nie oglądałem. Ale ufam, że obiekty będą wyraźnie widoczne, żuraw drobnym ptakiem nie jest. Nie byłem przygotowany na żurawia w styczniu, ale na szczęście przed pójściem na dzisiejszy spacer wypiłem tylko dwa piwa. Akurat tyle żeby ręka stała się pewna, a wzrok pozostał bystry. Zresztą zaraz się okaże.

Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus Grus grus

Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego "żuraw" to polecam Gruit grus: The Indo-European names of the crane, niedawno niechcący się natknąłem szukając dlaczego "gżegżółka".

Brak komentarzy: