Romantycznie nastawieni krytycy współczesnej cywilizacji mówią o dehumanizującym wpływie maszyn, a ja wierzę, że kontakt z maszynami (zwłaszcza skomplikowanymi) ma wpływ głęboko uczłowieczający, czyni nas mniej brutalnymi. Powód jest banalnie prosty: maszyna nie reaguje na bicie i wrzaski, żeby ją skłonić do działania trzeba myśleć i być cierpliwym. A wykorzystywanie zwierząt użytkowych stale daje nam lekcję, że brutalność popłaca. Zastanów się, dlaczego w uprzemysłowionym kraju nikt nie nosi bata?
To nie ja napisałem, chociaż podpisuję się pod tym wszystkimi członkami. To jest cytat ze Stanislava Andreskiego (Stanisława Andrzejewskiego albo Stanisława Andreskiego). Poniżej w oryginale, na dowód że sens z grubsza oddałem.
Contrary to what many romantically inclined critics of contemporary civilization say about the dehumanizing effects of machines, I believe that contact with machines (particularly complicated machines) exercises a profoundly humanizing influence in the sense of making people less brutal. The reason for that is very simple: machines do not respond to shouting and beating -- to make them work one has to think and be patient. In contrast, the use of animals offers a standing lesson in the advantages of brutality -- one has only to reflect upon the fact that in an industrialized country people do not carry whips.
ps. znowu się lekko zadłużyłem u Andsola.
DODANE: Książka Andreskiego Social Sciences as Sorcery wyszła u nas pod tytułem Czarnoksięstwo w naukach społecznych.
A tu można przeczytać Andreskiego "Communism and the Importation of Advanced Technology: The Case of Poland" (1986, PDF, krótkie, dwie strony)
wtorek, 26 sierpnia 2008, 01:56
sobota, 23 sierpnia 2008, 16:19
suche z mokrym
Nie wiem, może Cejrowski to już w radiu puszczał, ale radia od dawna nie słucham. Dziś w ramach bezinteresownego popularyzowania języka portugalskiego, homoseksualizmu i dobrej muzyki z lat 70. przedstawiam Państwu słynny brazylijski zespół Secos & Molhados z godnym uwagi wokalistą Neyem Matogrosso. Za Neya Matogrosso dziękuję andsolowi.
DODANE: Secos & Molhados - suche i mokre - podobno znaczy "przyjęcie z kupą żarcia (suche) i picia (mokre)". Być może, tu przeczytałem.
DODANE: ciąg dalszy o Secos & Molhados nastąpił u Andsola. Podane przeze mnie powyżej tłumaczenie nazwy zespołu jednak fantazyjne, zainspirowane pewnie okładką pierwszej płyty.
Rosa de Hiroshima (Gerson Conrad, Vinícius de Moraes), 1973
Sangue Latino (João Ricardo, Paulinho Mendonça) + Vira (João Ricardo, Luli), 1973
Flores Astrais (João Ricardo, João Apolinário), 1974
DODANE: Secos & Molhados - suche i mokre - podobno znaczy "przyjęcie z kupą żarcia (suche) i picia (mokre)". Być może, tu przeczytałem.
DODANE: ciąg dalszy o Secos & Molhados nastąpił u Andsola. Podane przeze mnie powyżej tłumaczenie nazwy zespołu jednak fantazyjne, zainspirowane pewnie okładką pierwszej płyty.
Rosa de Hiroshima (Gerson Conrad, Vinícius de Moraes), 1973
Sangue Latino (João Ricardo, Paulinho Mendonça) + Vira (João Ricardo, Luli), 1973
Flores Astrais (João Ricardo, João Apolinário), 1974
Etykiety:
pucio pucio
piątek, 22 sierpnia 2008, 04:23
męski wyraz
Czytam, czytam – i ni w ząb nie rozumiem. Albo stronę podmienili ruscy hakerzy, albo zalęgła się w Rzepie sztuczna inteligencja. Czy raczej ćwierćinteligencja. Oto dowód: Agresja zapisana w męskim wyrazie twarzy
Tu oryginał z New Scientist: Aggression written in the shape of a man's face. Da się streścić w jednym zdaniu – im facet ma szerszą twarz, tym jest bardziej agresywny. Poniżej tekst z Rzepy (wyjątkowo pozwoliłem sobie skopiować cały tekst kupa mięci).
rp.pl » Nauka » Psychologia
Agresja zapisana w męskim wyrazie twarzy
justbye 20-08-2008, ostatnia aktualizacja 20-08-2008 17:14
Nie ważne jak bardzo mężczyźni próbują, jednak nie są w stanie ukryć swojej agresji. Przyglądając się sugestiom męskich graczy hokeja na lodzie, wygląda na to, że poziom agresji mężczyzny jest równomierny, wystarczy spojrzeć na proporcje jego twarzy.
Cheryl McCormick oraz Justin Carre z Uniwersytetu Brock w Ontario, w Kanadzie, odkryli, że rozmiary twarzy graczy hokeja są proporcjonalne i bardziej agresywne niż w rzeczywistości.
Ich agresja jest wymierzonym punktem zwrotnym każdego gracza, który mnoży potencjał ujemny zachowania tak jak w czasie walki.
Ogólnie, męskie twarze mają skłonność do proporcjonalnie większych rozmiarów niż twarze kobiet. Ta fizyczna charakterystyka powinna być powiązana z wyższym poziomem testosteronu, który jest powiązany z zachowaniem agresji.
Większość ludzi nie chciałaby uczestniczyć w bójce z dużym, muskularnym mężczyzną, tylko dlatego, że jego wygląd nie jest proporcjonalny do rozmiarów ciała. To może być najlepsze ostrzeżenie przed agresją dla osób, które nie chcą wpaść w tarapaty.
Prawdziwe oblicze świata
Na podstawie przeprowadzonych obserwacji na studentach grających w gry komputerowe, McCormick powiedziała, że zdumiewa granica przepowiadania zachowań agresji umieszczonych w rzeczywistym świecie.
Poprzednie nauki nad mimiką twarzy dały do zrozumienia, że kobiety patrząc na zdjęcie mężczyzny potrafią powiedzieć, czy chcą oni mieć dzieci. Teraz McCormick bada czy ludzie potrafią znaleźć subtelne, odmienne miejsce twarzy i użyć go w swym zachowaniu oraz kierować się nim każdego dnia.
„Jeśli ktoś dawał wybór, jeden z dwóch przeciwników współzawodniczył, różnią się, więc podłożem mimiki twarzy. Czy zatem mimika jest mniej agresywnym przeciwnikiem od samego zachowania agresji?” pyta McCormick.
Ona wierzy, że ludzkie twarze mogą być wszystkim, co wybierzemy w społecznej postawie codziennej.
New Scientist
DODANE:
Pojawiła się w Rzepie całkiem nowa wersja: Z agresją na twarzy, a mój link do starej daje: 404 - Niestety strona o podanym adresie nie jest dostępna.
Chyba nie ma czego żałować :)
Tu oryginał z New Scientist: Aggression written in the shape of a man's face. Da się streścić w jednym zdaniu – im facet ma szerszą twarz, tym jest bardziej agresywny. Poniżej tekst z Rzepy (wyjątkowo pozwoliłem sobie skopiować cały tekst kupa mięci).
rp.pl » Nauka » Psychologia
Agresja zapisana w męskim wyrazie twarzy
justbye 20-08-2008, ostatnia aktualizacja 20-08-2008 17:14
Nie ważne jak bardzo mężczyźni próbują, jednak nie są w stanie ukryć swojej agresji. Przyglądając się sugestiom męskich graczy hokeja na lodzie, wygląda na to, że poziom agresji mężczyzny jest równomierny, wystarczy spojrzeć na proporcje jego twarzy.
Cheryl McCormick oraz Justin Carre z Uniwersytetu Brock w Ontario, w Kanadzie, odkryli, że rozmiary twarzy graczy hokeja są proporcjonalne i bardziej agresywne niż w rzeczywistości.
Ich agresja jest wymierzonym punktem zwrotnym każdego gracza, który mnoży potencjał ujemny zachowania tak jak w czasie walki.
Ogólnie, męskie twarze mają skłonność do proporcjonalnie większych rozmiarów niż twarze kobiet. Ta fizyczna charakterystyka powinna być powiązana z wyższym poziomem testosteronu, który jest powiązany z zachowaniem agresji.
Większość ludzi nie chciałaby uczestniczyć w bójce z dużym, muskularnym mężczyzną, tylko dlatego, że jego wygląd nie jest proporcjonalny do rozmiarów ciała. To może być najlepsze ostrzeżenie przed agresją dla osób, które nie chcą wpaść w tarapaty.
Prawdziwe oblicze świata
Na podstawie przeprowadzonych obserwacji na studentach grających w gry komputerowe, McCormick powiedziała, że zdumiewa granica przepowiadania zachowań agresji umieszczonych w rzeczywistym świecie.
Poprzednie nauki nad mimiką twarzy dały do zrozumienia, że kobiety patrząc na zdjęcie mężczyzny potrafią powiedzieć, czy chcą oni mieć dzieci. Teraz McCormick bada czy ludzie potrafią znaleźć subtelne, odmienne miejsce twarzy i użyć go w swym zachowaniu oraz kierować się nim każdego dnia.
„Jeśli ktoś dawał wybór, jeden z dwóch przeciwników współzawodniczył, różnią się, więc podłożem mimiki twarzy. Czy zatem mimika jest mniej agresywnym przeciwnikiem od samego zachowania agresji?” pyta McCormick.
Ona wierzy, że ludzkie twarze mogą być wszystkim, co wybierzemy w społecznej postawie codziennej.
New Scientist
DODANE:
Pojawiła się w Rzepie całkiem nowa wersja: Z agresją na twarzy, a mój link do starej daje: 404 - Niestety strona o podanym adresie nie jest dostępna.
Chyba nie ma czego żałować :)
Etykiety:
kącik naukowy,
śmieci w sieci,
tłumoczenie
środa, 20 sierpnia 2008, 08:11
my was obronimy
Jedni lubią oglądać porno za darmo, a inni martwią się, że ich komputer zostanie zawirusowany. Pierwsi muszą radzić sobie sami, drudzy być może zasługują na współczucie. Właśnie przeczytałem, że pojawiło się nowe, dość ciekawe zagrożenie – paskudna reklama flaszowa, która kopiuje do schowka adres jeszcze bardziej paskudnej strony internetowej, z której to strony – jeśli licho nas podkusi i ją otworzymy – wyskakuje animacja flaszowa imitująca program antywirusowy, który najpierw udaje, że coś skanuje, a potem przekonuje nas namolnie, że nasz komputer jest strasznie zawirusowany. Naprawdę trudno tę atrapę wyłączyć tak, żeby przy okazji nie ściągnąć paskudnego programu udającego skaner antywirusowy. Pozostaje jeszcze uruchomić ściągnięty program, ale jeśli ktoś jest kompletnym idiotą, to czemu nie? Aż trudno uwierzyć, że ludzie dają się nabrać na tak tanie sztuczki, a jednak się zdarza. Kto ciekawy, to tu może wszystko bezpiecznie obejrzeć.
Od dawna rzygam już reklamami flaszowymi i we wszystkich przeglądarkach mam je wyłączone. A nawet nie wiedziałem, że taka reklama może bezczelnie kopiować cokolwiek do mojego schowka. Oczywiście od samego kopiowania do schowka jeszcze nikt nie umarł, ale nie widzę ani jednego powodu, żeby na to pozwalać. Jak potrzebuję, to sam skopiuję. Zamysł złoczyńców jest oczywisty – ludzie wklejają linki ze schowka, więc może uda się kogoś zawlec pod paskudny adres. No cóż, zawsze trzeba zachować zimną krew. Nawet gdy sam Antivirus 2009 Web Scanner twierdzi, że jesteśmy zawirusowani i tylko on nas obroni.
Raczej nie podejrzewam, żeby ktoś w Polsce dał się nabrać na podrobiony skaner antywirusowy gadający po angielsku. Napisałem to wszystko, bo spodobała mi się złota myśl Mikko Hypponena z firmy antywirusowej F-Secure: "Our work would be so much easier if our enemy would be stupid". Co z grubsza znaczy: nasze zadanie byłoby o wiele łatwiejsze, gdyby przeciwnik był głupszy.
DODANE: użycie Flasha do kopiowania do schowka jest całkiem starą sztuczką – pozwala to ominąć zabezpieczenie, uniemożliwiające (w sensownych przeglądarkach) kopiowanie do schowka w javaskrypcie. A po coś chyba te zabezpieczenia są, prawda? Radzę zablokować flasha i odblokowywać tylko na zaufanych stronach. W Firefoxie można to zrobić np. Flashblockiem. Mój komputer, mój schowek :)
DODANE: a tu link do strony Aviva Raffa, która demonstruje technikę, stale kopiując do schowka http://www.evil.com
Uwaga: trzeba zamknąć stronę, żeby przestało!
A tu nowinki z Google News
Od dawna rzygam już reklamami flaszowymi i we wszystkich przeglądarkach mam je wyłączone. A nawet nie wiedziałem, że taka reklama może bezczelnie kopiować cokolwiek do mojego schowka. Oczywiście od samego kopiowania do schowka jeszcze nikt nie umarł, ale nie widzę ani jednego powodu, żeby na to pozwalać. Jak potrzebuję, to sam skopiuję. Zamysł złoczyńców jest oczywisty – ludzie wklejają linki ze schowka, więc może uda się kogoś zawlec pod paskudny adres. No cóż, zawsze trzeba zachować zimną krew. Nawet gdy sam Antivirus 2009 Web Scanner twierdzi, że jesteśmy zawirusowani i tylko on nas obroni.
Raczej nie podejrzewam, żeby ktoś w Polsce dał się nabrać na podrobiony skaner antywirusowy gadający po angielsku. Napisałem to wszystko, bo spodobała mi się złota myśl Mikko Hypponena z firmy antywirusowej F-Secure: "Our work would be so much easier if our enemy would be stupid". Co z grubsza znaczy: nasze zadanie byłoby o wiele łatwiejsze, gdyby przeciwnik był głupszy.
DODANE: użycie Flasha do kopiowania do schowka jest całkiem starą sztuczką – pozwala to ominąć zabezpieczenie, uniemożliwiające (w sensownych przeglądarkach) kopiowanie do schowka w javaskrypcie. A po coś chyba te zabezpieczenia są, prawda? Radzę zablokować flasha i odblokowywać tylko na zaufanych stronach. W Firefoxie można to zrobić np. Flashblockiem. Mój komputer, mój schowek :)
DODANE: a tu link do strony Aviva Raffa, która demonstruje technikę, stale kopiując do schowka http://www.evil.com
Uwaga: trzeba zamknąć stronę, żeby przestało!
A tu nowinki z Google News
Etykiety:
flash is evil,
higiena,
reklama,
zwracam uwagę
piątek, 15 sierpnia 2008, 00:54
niebezpieczne idee we współczesnej nauce
Wyszła książka pod takim tytułem. Tytuł do dupy, bo wymyślone przez Stevena Pinkera pytanie to: What is your dangerous idea? Odpowiada stu współczesnych mózgowców, ale ich odpowiedzi mają raczej luźny związek z nauką. Pewnie warto przeczytać, przynajmniej niektóre, choć można oszczędzić 30 zł – z grubsza to samo jest za darmo w internecie. Oczywiście po angielsku. Przedmowa Pinkera i posłowie Dawkinsa jest tu. A odpowiedzi są tu.
DODANE: Timothy Taylor napisał dwie popularne książki: The Prehistory of Sex: Four Million Years of Human Sexual Culture i The Buried Soul. Nie wiem czy są to dobre książki, ale Taylor porusza ważne (dla mnie) tematy.
Założona przez Brockmana fundacja Edge co roku publikuje odpowiedzi na różne ciekawe pytania, ostatnio także w formie papierowej (wspomniana wyżej książka to odpowiedzi z 2006). Spodobała mi się kiedyś jedna z odpowiedzi Taylora, teraz przy okazji wyszukałem więc inne. Czytanie po ludziach bardziej mnie wciąga niż czytanie po pytaniach.
2009 - What will change everything?
Culture
2008 - What have you changed your mind about?
Relativism
2007 - What are you optimistic about?
Skeuomorphism
2006 - What is your dangerous idea?
The human brain is a cultural artefact
2005 - What do you believe is true even though you cannot prove it?
Both cannibalism and slavery were prevalent in human prehistory
2004 - What's your law?
Taylor's Law
2003 - What are the pressing scientific issues for the nation and the world, and what is your advice on how I can begin to deal with them?
Newton and Darwin - took so long to publish their insights that they would undoubtedly have been fired from modern universities
2002 - What is your question?
Is morality relative or absolute?
2001 - What now?
Dawkins's scientism comes close to fundamentalism itself
2000 - What Questions Have Disappeared?
How can I stop the soul of the deceased reanimating the body?
1999 - What is today's most important unreported story?
The sexual abuse of children by women
DODANE (2019) - postęp, można dotrzeć do wszystkich, także późniejszych odpowiedzi autora z jego strony na Edge.
DODANE: Timothy Taylor napisał dwie popularne książki: The Prehistory of Sex: Four Million Years of Human Sexual Culture i The Buried Soul. Nie wiem czy są to dobre książki, ale Taylor porusza ważne (dla mnie) tematy.
Założona przez Brockmana fundacja Edge co roku publikuje odpowiedzi na różne ciekawe pytania, ostatnio także w formie papierowej (wspomniana wyżej książka to odpowiedzi z 2006). Spodobała mi się kiedyś jedna z odpowiedzi Taylora, teraz przy okazji wyszukałem więc inne. Czytanie po ludziach bardziej mnie wciąga niż czytanie po pytaniach.
2009 - What will change everything?
Culture
2008 - What have you changed your mind about?
Relativism
2007 - What are you optimistic about?
Skeuomorphism
2006 - What is your dangerous idea?
The human brain is a cultural artefact
2005 - What do you believe is true even though you cannot prove it?
Both cannibalism and slavery were prevalent in human prehistory
2004 - What's your law?
Taylor's Law
2003 - What are the pressing scientific issues for the nation and the world, and what is your advice on how I can begin to deal with them?
Newton and Darwin - took so long to publish their insights that they would undoubtedly have been fired from modern universities
2002 - What is your question?
Is morality relative or absolute?
2001 - What now?
Dawkins's scientism comes close to fundamentalism itself
2000 - What Questions Have Disappeared?
How can I stop the soul of the deceased reanimating the body?
1999 - What is today's most important unreported story?
The sexual abuse of children by women
DODANE (2019) - postęp, można dotrzeć do wszystkich, także późniejszych odpowiedzi autora z jego strony na Edge.
Etykiety:
Edge,
kącik naukowy,
kultura,
relatywizm,
skeuomorfizm
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)