wtorek, 22 września 2009, 00:20

Cimbex femoratus

Cimbex femoratus

To już ostatnia eskapistyczna notka, tym razem archiwalne, ale też wrześniowe zdjęcie larwy bryzguna brzozowca. Nie jest na brzozie, bo pewnie spadł wskutek obżarstwa. Nie jest też gąsienicą motyla, bo bryzgunowate (Cimbicidae) to błonkoskrzydłe, tak jak np. pszczoły czy mrówki. To dość podstępne owady, bo dorosłe z kolei wyglądają trochę jak duże muchy, choć muchy (Diptera) rzecz jasna mają tylko jedną parę skrzydeł, a błonkoskrzydłe (Hymenoptera) — dwie. Ze złożonymi skrzydłami niektóre z nich od biedy przypominają szerszenie, ale też nie za bardzo, bo mają buławkowate czułki (stąd rosyjska nazwa rodziny: булавоусые) natomiast nie mają osiej talii (zwanej fachowo stylikiem). Trzeba się chyba pogodzić z tym, że bryzgunowate wyglądają jak bryzgunowate.

niedziela, 20 września 2009, 01:48

Calliteara pudibunda

Calliteara pudibunda

Znowu gąsienica z rodziny brudnicowatych, zresztą od razu podejrzewałem, musiałem się już o nią otrzeć przy oznaczaniu poprzednich. Dla mnie mogłaby się nazywać wyciorka cytrynówka, ale naprawdę nazywa się szczotecznica szarawka. Co ciekawe, ma też gąsienice w wersji różowej, czym przypomina grejpfruty. Po niderlandzku szczotecznica to meriansborstel, na cześć Marii Sybilli Merian. Merian była na banknocie 500 DM, drożsi byli już tylko bracia Grimm.

Sparassis
Na zakończenie kolejnego eskapistycznego wpisu nieco podsuszony szmaciak z synkiem, rzadko go można spotkać w formie niekopniętej, ale tym razem nam (mu) się udało, rósł u podnóża sosny na skraju wyciętego lasu, w miejscu nietkniętym ludzką stopą.

poniedziałek, 24 sierpnia 2009, 02:25

Orgyia antiqua

Orgyia antiqua

I po co jej aż tyle? Do identyfikacji gąsienic motyli europejskich polecam What's this caterpillar? Warto zrobić zdjęcie nie tylko gąsienicy, ale i zjadanej przez nią rośliny, co czasem ułatwia rozpoznanie. A czasem nie, bo akurat gąsienice znamionówki tarniówki jedzą nie tylko liście brzozy, ale i wielu innych roślin.

Dojrzała samica znamionówki jest za to gruba (choć nie je), brzydka i nielotna. Ale samce i tak na nią lecą, bo ma niezłe feromony.
DODANE: gąsienica kuprówki złotnicy (Euproctis similis) też z rodziny brudnicowatych.
Euproctis similis

niedziela, 23 sierpnia 2009, 02:21

Epipactis atrorubens

Epipactis atrorubens

Epipactis atrorubens

Kruszczyk rdzawoczerwony, prawie wszystkie już przekwitły. Kolorki trochę nie wyszły, w oryginale bardziej ponure. W polskiej Wikipedii napisali, że kwiaty wonne, ale zapomnieli napisać, że pachną wanilią. Wanilia to też storczyk, rzecz jasna.

piątek, 14 sierpnia 2009, 02:06

śmierć gapowicza

Za komuny w zasadzie nie kasowałem biletów, bo skoro wszystko było nasze, to jeżdżąc na gapę okradaliśmy samych siebie, paradoksalnie zaoszczędzając jednak trochę pieniędzy. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności komuna upadła, a moja moralność wzrosła. Jazdę na gapę od dawna uważam za paskudne drobne złodziejstwo. Do głowy mi jednak nie przyszło, że jazda bez biletu może stać się przyczyną śmierci.

Hyperlinki i Google to dwa największe wynalazki XX wieku, szczególnie dla kogoś z ADHD. Zaczynając od flamingów na jednej nodze w kilku zaledwie skokach wylądowałem na biogramie Cyryla Joada, angielskiego filozofa, ulubieńca radiosłuchaczy i niestety — gapowicza. O ile Joadowi uszedł na sucho pacyfizm w czasie obu wojen światowych, o tyle już powojenna jazda pociągiem bez ważnego biletu skończyła się wyrzuceniem go z BBC. Popadł w niesławę, rozchorował się i w końcu umarł na raka. Flamingi natomiast stoją w wodzie na jednej nodze, by ograniczyć straty ciepła.

Formuła popularnego programu The Brains Trust była prosta, błyskotliwy i przemądrzały Joad razem z poważnym biologiem Huxleyem i emerytowanym komandorem Campbellem odpowiadali — bez przygotowania — na pytania słuchaczy. Np. "gdzie odlatują muchy na zimę" albo "jak ląduje mucha na suficie", rzecz jasna większość pytań nie dotyczyła wcale much, ale tylko te dwa przykłady znalazłem. Joad zwykle zaczynał odpowiedź od sakramentalnego "It all depends on what you mean by…" A co robił prosty emerytowany komandor Campbell w towarzystwie tak znakomitych intelektualistów? Był przedstawicielem zdrowego rozsądku.

Joad, notoryczny rozpustnik i drobny oszust, pod koniec życia odzyskał wiarę w Boga, więc jego ostatnie lata na pewno nie wyglądały tak nędznie, jak przedstawili to anonimowi złośliwcy w Wikipedii. Czy ktoś, kto wierzy, że Prawda, Dobro i Piękno istnieją obiektywnie, może być nieszczęśliwy?

Bileciki do kontroli!
Nieco życzliwsze spojrzenie na Joada można znaleźć tu: WHO WAS CYRIL JOAD AND WHAT DID HE CONTRIBUTE TO PHILOSOPHY?